sobota, 26 marca 2016

Wielkanoc, Wielkanoc ....

 Te Święta są raczej w moim domu ubogie w ozdoby, zdecydowanie w tym prym wiedzie Boże Narodzenie i choinka z ręcznie robionymi ozdobami. Od zeszłego roku jednak postanowiłam i nad tymi dekoracjami popracować. Przed tegorocznymi Świętami... prawie na styk powstała kura :) Nie miałam schematu, widziałam jedynie zdjęcie podobnej kurki z tym, że na jajko w mini wersji na stylowych. Ja poszalałam z wielkością :) O mało nie brakło mi włóczki...dlatego na kurze dziury są tak mocno widoczne.



Spodobały mi się też koszulki na jajka w wersji usztywnianej, jednak ja usztywniać nie lubię to postawiłam na takie oto.... jednak coś mi jeszcze brakowało....


 .... radosnym akcentem były kwiatki i listki z koralików :)





I druga tura:




Wszystkim zaglądającym tu życzę Wesołych Świąt :)

wtorek, 26 stycznia 2016

Domki w innej wersji



Przewertowałam swoje wpisy hafcikowe i nie widzę wpisu z tym jakże prostym hafcikiem, który mnie zauroczył. Najbardziej podoba mi się prostota wykonania, asymetria i motyw domków - po protu lubię takie kamieniczki :) Chciałam Wam pokazać jak wyglądał obrazek przed moimi zmianami - pamiętam, że wzięłam ten wzór z gazetki, chyba Cross Stitcher'a, ale nie pamiętam numerka ;/ W każdym razie ja wzięłam z tego wzorku tylko kreseczki! A zrobiłam go jeszcze w 2015 roku :)

W gazetce pomysłem do wykończenia hafciku był świecznik, ja mam jednak inny pomysł, ale on też musi sobie jeszcze troszkę poczekać :)



Powiązane wpisy:

Zapraszam do odwiedzenia linków :)

***

Anna - Jest to dobry pomysł :) Muszę przemyśleć sprawę, bo jak na razie ten pomysł kiełkuje! Ale dziękuję za sugestię i miłe słowa Aniu :)

Agnieszka - No właśnie one mają swój tag, ale nie działa to tak jakbym chciała :) No nie wiem teraz sama co z tym zrobić, muszę pomyśleć! :)
Co do ceny - to tak niestety jest. Takie uroki naszej waluty w przeliczeniu na ich. 

Kramik Magdy - Bardzo miło mi, że mnie odwiedziłaś :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam ponownie :)

bajka Kornelii - Truskawki to musi być słodko :D Pozdrawiam!

Anek73 - Ja nadal muszę to przemyśleć :) Poczekam co Ty stworzysz :) A jakie to są koszty, tak z ciekawości? :)

Ania - Ciesze się bardzo, że Ci się podobają :) Chociaż na żywo są o wiele ładniejsze, zdjęcia nie oddają uroku tych śliczności! Myślę, że dużo da im też oprawa - pokażę na pewno jak już będzie efekt finalny :)

piątek, 22 stycznia 2016

Truskawki ... obrazek 3/3 :)

Jak widzicie powoli realizują swoją Twórcza lista życzeń 2015/2016 :) Jednym z założeń było wykrzyżykowanie trzeciego obrazka z serii :) Są to truskaweczki, czyli moje ulubione owocki :)

Obrazek z założenia miał wyglądać tak:


Ale widziałam, że będę chciała popracować nad innym kształtem miski i zielonych szypułek, ponieważ tu wyglądają dość.... pokracznie! Nie wiem, ale jakoś taki wielki badyl do małej truskawki mi nie pasuje. Zmieniłam też kolor miski, aby bardziej pasował do wystroju kuchni. Chociaż jak patrze na te 3 obrazki razem to zastanawiam się czy to wszystko do siebie pasuje. Zobaczymy jak trafią do ramek, na pewno je gdzieś wykorzystam :)



I słodkie małe truskaweczki poza miseczką :)


A tu wszystkie trzy - czekają na czas i wenę twórczą mojego K., gdyż zaoferował się, że zrobi ramki pod konkretny wymiar  :) Plan jest taki żeby obrazki zawisły w kuchni!


Mam też pytanie: chciałabym zrobić jakby katalog moich naparstków, żeby każdy był pokazany oddzielnie. Nie mam pomysłu jak to zrobić, żeby była to oddzielna kategoria na blogu. Wydaje mi się, że tyle zdjęć do jednej notki do edytowania się nie zmieści. Macie jakiś pomysł? :)

Powiązane wpisy:
Twórcza lista życzeń 2015/2016
WANILIA - obrazek 1/3
CZEKOLADA - obrazek 2/3

Zapraszam do odwiedzenia linków :)

****

Wprowadziłam małą zmianę na blogu: na Wasze komentarze, będę odpowiadać pod każdym zamieszczonym komentarzem - treść tej odpowiedzi wraz z nickiem osoby, której on dotyczy będę przeklejała też pod notkę - wiem, że nie każdy zagląda na wpisy wstecz :) Już tak kiedyś było ale zrezygnowałam z tej opcji, jednak po przemyśleniu to chyba lepsza forma. Co Wy na to? :)


Agnieszka - Ogólnie mało widzi się naparstki jako pamiątki w sklepikach w Norwegii. Mam tą możliwość, że co jakiś czas tam jestem. Ale do tej pory znalazłam 3 okazy - jeden z lotniska, jeden z lodowca i jeden, którego pochodzenia dokładnie nie pamiętam, ale też obstawiam lotnisko :D Dla mnie są one dość drogie, ponieważ przelicznik NOK jest tragiczny :D Za takie cudo trzeba zapłacić ok 40zł, a jest to tak na prawdę zwykły "turystyczny" naparstek :)

Anita M - Moi rodzice są niezastąpieni - odkąd zbieram naparstki, zawsze o mnie pamiętają :) A tata lubi szperać i wyszukiwać nowe, coraz to ładniejsze okazy :D Ja czasami mam pecha i nic nie znajduje :(

Anek73 - Zgadzam się :) A rybki są bardzo wesołe, także aż się buzia uśmiecha, prawda? :)
W kwestii półeczki: trochę pracy K. to kosztowało, ale jestem z niego bardzo dumna :) Gratulacje przekażę i czekam na Twoją półeczkę tylko chyba bardziej w rozmiarze XXL, żeby wszystkie Twoje cudeńka się pomieściły :D

Slowgift - Cieszę się, że znalazłaś w gąszczu internetu mój kursik :) Czekam na pierwsze efekty! :)

Zimna29 - Kobieto ja mam chrapkę na tego Vana już długo - przecież wiesz! Ale niestety nie mam  na razie kanwy. Muszę pomyśleć o zbiorczym zamówieniu, mulinek i kanw na resztę obrazków :):) 
 
W Harmonii - Na razie znowu wróciły do pudełka, a szafeczka dobrze zabezpieczona czeka na odpowiednią ścianę :) Ale nie jest tak źle z tym odkurzaniem! :D

piegucha - Ja wole dobrze to przemyśleć, kiedyś tworzyłam wszystko co mi się podobało, ale nie mam aż tyle miejsca do magazynowania tego! Swoją drogą przy zmianie wystroju nie wszystko pasuje, a potem szkoda chować prac, w które się włożyła tyle pracy! :(

środa, 20 stycznia 2016

Naparstkowe zdobycze z okresu nieblogowania ... w sumie cała kolekcja ma 104 sztuki :)

Po ostatnim wpisie zostałam zmotywowana do pokazania zdobyczy naparstkowych :D Kolekcja aktualnie liczy 104 sztuki i znowu niestety wylądowała w pudełku i czeka razem z moją półeczką KOTEM  na przybicie do odpowiedniej ściany :) Myślę jednak, że już niedługo się doczeka! Dodatkowo na pewno przybędzie trochę okazów i zmotywuje K. do kolejnej półeczki, tylko co wybrać na górę jako dekor? :P

A teraz już przejdźmy do konkretów. Od rodziców z tegorocznych wakacji dostałam śliczne naparstki z Jarosławca:









Ten wyżej to naparstek z Krynicy Morskiej, przywieziony osobiście - byliśmy tam razem z K. na wakacjach :) Naparstków było dużo, ale same z tymi samymi dekorami co już mam, więc wybrałam sobie tylko ten jeden - zmiana nazwy na mnie nie działa :P Niżej to przywiezione z tych samych wakacji zdobycze z Malborka:




Oraz pamiątka z jednodniowego pobytu w Gdańsku - konkretnie z Europejskiego Centrum Solidarności. Byliście? Widzieliście? Na mnie zrobiło ogromne wrażenie i wiem, że jeszcze na pewno tam wrócę :) Z samego Gdańska nie przywiozła nic, gdyż rodzice będąc tam na wakacjach wykupili chyba wszystkie możliwe - a przynajmniej te co znalazłam :D


Przy okazji Komunii kuzyna odwiedziłam po raz kolejny Norwegię :D Zdobycz z lotniska!



Oraz kilka z Sandomierza - wyjazd rodziców :)





I miasto moich studiów - Katowice! Kupiony na dworcu :)


I może to nie naparstkowa zdobycz, ale chciałam się Wam pochwalić :) W szmateksie znalazłam obrączki na serwetki - boskie! Aż się nie mogę doczekać kiedy ich użyję :) Używacie?


I tu dla przypomnienia część moich zbiorów - chciałam usystematyzować sobie to w grupy, skoro znowu wróciły do pudełka :(


















A wszystkie można zobaczyć TUTAJ ! :D